BUŁECZKI MAKOWE
MAY 31, 2016
Słodycze, któż ich nie kocha?! Czekolada jest pożądana przez wszystkich, a tylko nieliczni wolą zjeść czipsy niż uruchomić kubki smakowe odpowiedzialne za odczuwanie słodkiego smaku. Słodycze od najmłodszych lat kojarzą nam się z jakąś nagrodą. Często nagradzani dobrymi uczynkami przez rodziców zostaliśmy "zaprogramowani" na jedzenie słodkości. Gdyby tak małemu dziecku podawać owoce, w sklepie częściej by prosił o truskawki niż o żelki. Kwestia odpowiedniego przyzwyczajenia. Co dziwne jednocześnie rodzice wpajali nam do głowy, że te oto słodycze, którymi jesteśmy nagradzani, są niesamowicie niezdrowe i powodują otyłość, niszczą zęby itp. Łakocie swego rodzaju stały się "zakazanym owocem". Z jednej strony podawane przez rodziców, a z drugiej strony przestrzegano nas przed nimi. I gdzie tu wybrać słuszną drogę, skoro taka tabliczka czekolady aż prosi się, by ją zjeść. Sama od pewnego czasu walczę ze sobą, by podjąć to wyzwanie i skończyć z nałogiem. Jestem na dobrej drodze. Rezygnacja całkowicie ze słodyczy jest oczywiście nie tylko niemożliwe, co niepotrzebne :) Gdy u cioci na urodzinach zjesz kawałek ciasta, od razu nie przytyjesz 15kg, ale gdy codziennie będziesz sięgać po batoniki i cukierki, to masz gwarantowane, że po 3 miesiącach, a nawet dwóch będziesz zmuszony wymienić garderobę przynajmniej o rozmiar większy. Jeśli nie jesteś w stanie wyeliminować ze swojej diety słodyczy, polecam piec samemu. Znam z autopsji. Od paru miesięcy stosuję się zasady, "jeśli musisz zjeść coś słodkiego, zrób to sam". Tym sposobem unikam wszelkich spulchniaczy i innych niepotrzebnych konserwantów. Mogę kontrolować ilość cukru, jaką mąkę dodam i jaki olej czy masło użyję. Pamiętajcie, że cukier nie dostarcza żadnych niezbędnych wartości odżywczych, jest źródłem energii. Produkty dostarczające "pustych" kalorii należy rozumieć jako produkty, nie wzbogacające organizmu.
Zacznij od wymieszania mleka z drożdżami i jedną łyżką cukru pudru, następnie przykryj ściereczką i odstaw na bok aż do czasu spienienia masy. w międzyczasie w drugiej miski zmieszaj masło, mąkę, 10 dag cukru pudru, cynamon, jajko i sól. Dodaj masę z drożdży i uformuj ciasto. Odstaw miskę z ciastem na kolejne 20 minut. W tym czasie gotuj na mleku mak. Jeśli lubicie można dodać bakalie i cukier.
Gdy ciasto wyrośnie, rozwałkuj je na prostokąt o wielkości ok. 30 x 20 cm. Wysmaruj ciasto masą makową,zawiń w rulon i pokrój na 12 kawałków. Pokryj formę do pieczenia papierem i ułóż na niej drożdżówki. Rozgrzej piekarnik do 200°C i piecz przez ok. 20 minut.
* w przepisie podane jest masło, jednak ja zamieniałam i dodałam olej kokosowy!
Such a FAB post!
OdpowiedzUsuńStyle For Mankind
Bloglovin
It looks so delicious. :)
OdpowiedzUsuńO mniam
OdpowiedzUsuńA ja chce przestać słodkie jeść i jak to zrobić jak każdy kusi? :P
Mak jest bardzo dobrym składnikiem dodawanym do wypieków. Szkoda, że tak rzadko po niego sięgamy. Te drożdżówki to super propozycja na drugie śniadanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No to ja należę do tej drugiej, nielicznej grupy ;p Co do maku to nie przepadam za nim, ale zdjęcia wyszły tak zachęcająco, że aż chciałoby się spróbować takiej bułeczki ;)
OdpowiedzUsuńjej, a ja właśnie wcinam surową kalarepę - bom na diecie...
OdpowiedzUsuńomo chce zjeść całe danie ;D
OdpowiedzUsuńwyglądają pysznie!
OdpowiedzUsuńhttp://paulan-official-blog.blogspot.com/
This a really great post!
OdpowiedzUsuń** Join Love, Beauty Bloggers on facebook. A place for beauty and fashion bloggers from all over the world to promote their latest posts!
BEAUTYEDITER.COM
INSTAGRAM @BEAUTYEDITER
Wyglądają tak apetycznie, że chyba zaraz pognam do sklepu po coś słodkiego, bo już za późno dzisiaj na pieczenie :)
OdpowiedzUsuńGdyby mój piekarnik nie był popsuty, od razu wzięłabym się do zrobienia tych drożdżówek :)
OdpowiedzUsuńmystery-identity.blogspot.com
Oj jakie wspaniałe i jeszcze z makiem pycha
OdpowiedzUsuńUwielbiam drożdżówki z makiem. Też robię je sama, bo w tych sklepowych na maku za bardzo oszczędzają :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią dołączam do obserwatorów :)
drożdżówki wyglądają pysznie! Pomimo tego, że nie lubię maku w mokrej wersji to chętnie bym takiej spróbowała :)
OdpowiedzUsuńMniam. Ostatnio często pieczemy w domu różnego rodzaju bułeczki, ciasto czy chlebek. Nie ma to jak własne wypieki, nie sklepowe. :) :)
OdpowiedzUsuńПредлагаю дружить блогами
OdpowiedzUsuńhttp://evgenijamir.blogspot.com
To prawdziwa inspiracja! Świetne drożdżówki, pięknie wyglądają i na pewno są pyszne:) Ja bardzo lubię mak, niestety mój mąż niespecjalnie przepada, więc zastanawiam się, jaki inny farsz mógłby tutaj jeszcze pasować;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam domowe wypieki, te bułeczki wygladaja przepysznie :)
OdpowiedzUsuńkariaxv.blogspot.com
Nie przesadzałabym ;) Nie umiem przetrwać dnia bez słodyczy, a różnicy w rozmiarze nie zauważyłam od baardzo dawna. Kwestia dodatkowego ruchu ;) Własne wypieki... Mm, coś pysznego, chociaż nie zawsze jest na nie czas ;)
OdpowiedzUsuńjustmajka.blogspot.com
wyglądają ładnie:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają... Aż żal nie wypróbować przepisu. ;)
OdpowiedzUsuń_______________
pisane-atramentem.blogspot.com
Jak zrobisz to zjem chętnie :D
OdpowiedzUsuńŚwietny post
OdpowiedzUsuńSuper przepis
Ładne zdjęcia
Wygląda smakowicie!
Obserwuje, miło by mi było gdybyś pozostawiła po sobie ślad oliwiafelkel.blogspot.com
Pozdrawiam
zamawiam na wynos;D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za makiem, ale dla osób które go lubią mogą być smakowite ♥
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.com
Ale one przepysznie wyglądają! Jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Skryta Książka
Piękna prezentacja :-)
OdpowiedzUsuńja robiłam ostatnio takie wegańskie, cynamonowe zawijaski. Wyszły przepysznie, polecam :)
OdpowiedzUsuń❤ blog
Wyglądają przepięknie. I jak tu się na nie nie skusić ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie i daję sobie rękę obciąć
OdpowiedzUsuńże takie są, na pewno zrobię ten przepis! :)
pozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Wygląda przepysznie :) z chęcią bym zjadla :)
OdpowiedzUsuńTruskaweczka
Zgadzam się, że o wiele lepiej upiec coś samemu niż zjeść "gotowca" ze sklepu. Co by to nie było, jest "zdrowsze." Jednak czasami chęć sięgnięcia po czekoladę jest silniejsza :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi wielkiego smaka! Będę musiała wypróbować Twój przepis ^^ Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny ♥ wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńOjejeusni ale cudnie wyglądają! Mniam!
OdpowiedzUsuńKurczę, aż mi zaburczało w brzuchu! Ale pyszności! <3
OdpowiedzUsuńmybeautifuleveryday.blogspot.com
No nie powiem, zjadłabym coś słodkiego, a te drożdżówki wyglądają przepysznie! Motywujesz do pieczenia! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! http://nawiedzonadroga.blogspot.com/2016/06/samotnosc.html
Ja w ciągu kilku ostatnich miesięcy przytyłam 8 kg, ale miałam niedowagę więc teraz nie jest źle :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za nimi :<
OdpowiedzUsuńwyglądają jak cinamonki ^^
OdpowiedzUsuńWyglada smakowicie! <3 xxx
OdpowiedzUsuńhttp://veronicas-veronicass.blogspot.no/
Wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? :)
http://bedifferent-ania.blogspot.com/
Narobiłaś mi tylko smaku chyba pójdę do sklepu. Świetny przepis.
OdpowiedzUsuńwww.moda-eny.blogspot.com
Wydają się bardzo proste :) Dawno nie jadłam takiej z makiem :)
OdpowiedzUsuńUltra kobiecy blog o muzyce:
gitaraiszpilki.blogspot.com
Ja nie lubię maku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
passionsmy.blogspot.com
Super post ! :) :* Obserwujemy ??
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na:
www.vvbre.blogspot.com
Wyglądają przepysznie, na pewno skorzystam z przepisu! Świetny blog, obserwuję ☻
OdpowiedzUsuń>flawless-baby.blogspot.com<
wyglądają przepysznie ;-) narobiłaś mi ochoty... na pewno skorzystam z przepisu... pamiętam swoje drożdżówki z makiem z pobliskiej cukierni lecz odkąd cukiernia jest zamknięta nie ma już nigdzie przepysznych drożdżówek z makiem ... ale mam nadzieje że smakują tak dobrze jak wyglądają ... dopisuję do zakładek i śledzę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie...
wiecznie zapracowana siostra
Wyglądają genialnie <3
OdpowiedzUsuń